O bartnictwie w Puszczy Białowieskiej wiemy najwięcej z pracy J.J. Karpińskiego „Ślady dawnego bartnictwa puszczańskiego“, wydanej w 1948 roku. Jednak, jak czytamy w „Pszczoły i las” J. Banaszaka, Karpiński zajął się bartnictwem w Puszczy zainspirowany wizytą w Puszczy innego badacza, pierwszego autora fotografii barci puszczańskich i książki „Barcie i kłody w Polsce” – Stefana Blank-Weissberga, wydanej w 1937 r. Przyjechał on do Białowieży w 1935 lub 1936 roku, wędrował po parku narodowym oglądając barcie i fotografując je (kilka zdjęć z puszczy ukazało się w jego książce). Dr Stefan Blank-Weissberg był pierwszym kierownikiem Zakładu Pszczelarstwa w SGGW w Warszawie od roku 1934.
Urodził się w Warszawie 23 marca 1900 roku, w wieku niemal dziecięcym został żołnierzem Legionów, potem Polskiej Organizacji Wojskowej. W odrodzonej Polsce studiował na Uniwersytecie Warszawskim filozofię, a potem w Wilnie na Wydziale Matematyczno-Przyrodniczym Uniwersytetu Stefana Batorego. Tam uzyskał stopień doktora filozofii. Od 1921 r. pracował w Polskim Państwowym Muzeum Przyrodniczym a od 1924 w Zakładzie Zoologii Uniwersytetu Stefana Batorego. Po powrocie do Warszawy w 1926 r. podjął pracę w Zakładzie Zoologii SGGW i zajął się pszczołami. Został nawet sekretarzem generalnym Centralnego Związku Pszczelarzy RP. W latach 30 ukazały się jego liczne publikacje, wśród nich historyczne „Barcie i kłody w Polsce”, napisane m.in. po studiach i obserwacjach w Białowieskim Parku Narodowym. Zginął w obozie w Starobielsku zamordowany przez Sowietów w grupie 4200 oficerów polskich. Mogiła zbiorowa w Charkowie została ujawniona w 1991 roku. Autor noty o Blank-Weissbergu Maciej Rysiewicz napisał: Nad miejscem wiecznego spoczynku porucznika dr. Stefana Blank-Weissberga nie szumi białowieska tysiącletnia barć, a obok nie stoi kłoda bartna gdzieś z Kurpiów, Podlasia czy Grodzieńszczyzny, choć tak być powinno, bo przecież jego osobista historia mogłaby mieć zupełnie inne zakończenie.
(Na podstawie „Barcie i kłody w Polsce” wyd. II 2004 r.)