Pogorzelce (wieś)


 
  Wjazd na Pogorzelce od strony Starej Białowieży. 1984. Fot. Piotr Bajko.

Pogorzelce (gwarowa nazwa Paharelcy) – nieduża wieś w gminie Białowieża. Początek dała jej położona w głębi Puszczy Białowieskiej dawna osada budnicka. Przez wieś prowadzi popularny szlak do uroczyska Stara Białowieża, a także jeden z ciekawszych puszczańskich szlaków rowerowych. W bliskim sąsiedztwie Pogorzelec położone są dwie inne wsie budnickie – Teremiski i Budy.

   Z miejscowych przekazów wynika, że osada budnicka, która zapoczątkowała współczesne Pogorzelce, założona została na prawym brzegu rzeki Narewki, w obecnym oddziale 398 Puszczy Białowieskiej. Kiedy to się stało – nie wiemy! Być może na to pytanie dadzą odpowiedź prowadzone na tym terenie badania palinologiczne? Nie wiadomo też, czy osada miała wtedy swoją nazwę.

  Mieszkający w osadzie budnicy zajmowali się wypalaniem potażu i smoły w okolicznych uroczyskach. Któregoś dnia, wskutek silnych wyładowań atmosferycznych, cała osada stanęła w płomieniach i doszczętnie się spaliła. Do tragedii tej doszło prawdopodobnie w drugiej połowie XVIII wieku.

  W tamtych czasach ludzie byli bardzo przesądni. Uważali, że gdy jakaś budowla spali się w wyniku uderzenia pioruna, nie wolno jej odbudowywać wcześniej niż po upływie trzech lat. Budnicy postanowili zatem przenieść się na nowe miejsce, ale niedaleko. Wybrali lekkie wzniesienie terenu na lewym brzegu Narewki i tutaj już pozostali. I dopiero wtedy pojawiła się znana nam dzisiaj nazwa wsi, pochodząca od pogorzelców. W starszej literaturze spotykamy niekiedy jej błędne wersje, jak np. Pogorzelec czy Pogoriełka.

  Dawnemu uroczysku, na którym stały spalone budy, nadano nazwę Paharelec (Pohorelec); przetrwała ona do dzisiaj. W uroczysku tym zachowały się ślady dawnych przerębów – spotyka się je w pobliżu „Dębu Jagiełły”, jak również w oddziale 369. Do wyrębów w tych partiach Parku Narodowego przyczyniła się na pewno także założona w pobliżu, na prawym brzegu Narewki, binduga (miejsce do spławiania drewna).

  Mieszkańcy Pogorzelec przez pewien czas zajmowali się jeszcze wypalaniem potażu. Dopiero w 1792 roku budy potażowe w Puszczy Białowieskiej zostały zwinięte. Część budników, nie mając dotychczasowego zajęcia, rozeszła się. Reszta pozostała i zaczęła trzebić las w pobliżu wsi, tworząc w ten sposób grunta orne, stając się jednocześnie rolnikami. Powstała Polana Pogorzelecka.

  W tym okresie budnicy i strzelcy z Pogorzelec wraz z mieszkańcami okolicznych wsi, domagali się budowy swojej świątyni parafialnej, gdyż „oddaleni od cerkwi parafialnej (szereszewskiej) częstokroć w uczestnictwie słuchania nabożeństw nie bywali”. Taką informację znajdujemy w akcie funduszu cerkwi w Białowieży, który sporządzony został w 1798 roku.

  Pomimo bardzo trudnych warunków życia i co pewien czas podejmowanych prób przesiedlenia budników i ich potomków na inne tereny (polski rząd chciał przenieść ich do Masiewa, carski z kolei wysiedlić na Wołyń), oni uparcie trwali na swoim miejscu. Nie poddawali się żadnym ponętnym pokusom. Z czasem dorobili się dobrych gruntów, mieli też obfite sianokosy, ponadto zatrudniali się przy robotach leśnych. Pewne dochody uzyskiwali też z odszkodowań, jakie im wypłacano za zniszczone przez zwierzynę zasiewy i uprawy.

  Za rządów carskich pierwszą próbę zlikwidowania niedużych osad znajdujących się w Puszczy, głównie Pogorzelec i Teremisek, podjął senator Wasilij S. Łanskoj. Sygnowane przez niego zarządzenie wydał 26 sierpnia 1816 roku Departament Dóbr Państwowych w Petersburgu. Uważano, że wymienione wsie najwięcej przeszkadzają w zarządzaniu lasami i polowaniami.

  Podobną próbę podjął też w 1900 roku Zarząd Dóbr Apanażowych. Mieszkańcom Bud, Teremisek, Pogorzelec oraz kilku innych osad przedstawiono propozycję przesiedlenia na dogodnych warunkach do majątku Chomsk (gubernia grodzieńska, pow. kobryński) lub Trościanicy (pow. brzeski). Starszyzna Bud, Teremisek, Pogorzelec po wizytacji proponowanych terenów nie wyraziła na zgody na przesiedlenie. Zgodzili się natomiast chłopi wsi Augustowo, Gnilec (Perechod) i Niemierża.

  Ludność zamieszkująca osady budnickie w Puszczy była pochodzenia napływowego. W większej części przybyła tutaj z Mazowsza, jak wskazują wzmianki w literaturze, w nieco mniejszej – z terenów Białorusi i Ukrainy (Wołynia), co na ogół się przemilcza.

   Wieś początkowo miała dość oryginalną zabudowę. Po jednej stronie ulicy znajdowały się budynki mieszkalne, po drugiej zaś budynki gospodarcze. Wydawany w Lesznie „Przyjaciel Ludu” podaje w 1836 roku (nr 47), że leżące niedaleko od siebie Teremiski i Pogorzelce liczą od 20 do 23 chat.

  Pierwsze dane określające liczbę żyjących w Pogorzelcach katolików pochodzą dopiero z połowy XIX wieku. Według spisu z 1854 roku z „Pohorelca” do parafii rzymskokatolickiej w Narewce należało 11 rodzin (32 osoby), poza tym jeden żołnierz rosyjskiego pułku. Były do dwie rodziny Korniluków, trzy rodziny Andrzejewskich i pojedyncze rodziny Michalczuków, Sacharczuków, Mojsiejuków, Mieleszków, Korzenieckich i Szarejków.

  Co do liczby prawosławnych we wsi, to pierwsze dane mamy z nieco późniejszego okresu. W 1901 roku do białowieskiej parafii prawosławnej było przypisanych 12 rodzin (48 mężczyzn i 53 kobiety). W 1925 roku ilość prawosławnych rodzin we wsi wzrosła do 31 (84 mężczyzn i 89 kobiet).

Szkolnictwo zawitało do Pogorzelec już pod koniec XIX wieku. W dniu 23 października 1893 roku rozpoczęła tutaj działalność tzw. ruchoma szkoła gramoty (szkoła elementarna). W 1901 roku uczyło się w niej około 20 dzieci. Jednoklasowa szkoła funkcjonowała w Pogorzelcach także w 1924 roku.

  Pod koniec XIX wieku odnotowano pobyty we wsi malarza Bolesława Łaszczyńskiego i pisarza Wacława Sieroszewskiego.

   B. Łaszczyński odwiedził Pogorzelce w 1883 roku, przy okazji wycieczki do ziemi rodzinnej Mickiewicza; po drodze zatrzymał się na pewien czas w Puszczy Białowieskiej. Czy wieś zainspirowała go twórczo? – tego nie wiemy.

  W Sieroszewski zawitał do Puszczy Białowieskiej w lipcu 1898 roku. Po tej wizycie pozostał ślad – odnajdujemy go w wydanym w 1904 roku beletryzowanym reportażu „Puszcza Białowieska”. W. Sieroszewski poświęcił w nim nieco miejsca Pogorzelcom, w których zatrzymał się na nocleg. Czytamy:

  „Weszliśmy do izby dość czystej, dość widnej, wybielonej wapnem, obstawionej przy ścianach zielonemi ławami w czarne kwiaty. W lewym rogu stał podobnie malowany stół, a nad nim w górze wisiał poczerniały obraz Bogarodzicy i cały szereg wielce jaskrawych świętych. Przez otwarte okna zaglądały z ogródka żółte dziewanny, purpurowe malwy, błękitne ostróżki, wlatały z wesołym brzękiem pszczoły, bąki, nawet motyle, w dali widać było las zasnuty błyszczącemi strugami dżdżu (...).

  Na żądanie podano nam samowar dość mały i dość dawno... nieczyszczony. Herbata była obrzydliwa. Chleba też nie mieli, tylko razowy i tylko dla siebie. Za to gospodyni, młoda jeszcze, przystojna kobieta, przyniosła nam miodu, pysznego aromatycznego miodu, jakiego pewnie nigdzie niema, prócz w tej puszczy”.

   Wioska Budy Pogorzelce, z której mieszkańcami mieliśmy przeważnie do czynienia, posiada zaledwie dwadzieścia parę chałup mieszkalnych. Reszta są to spichrze, stodoły, obory i chlewy. Wszystko stawiane z dobrego budulca, izby przestronne i widne. U każdego domku rozbity jest sadek i mała pasieka. Pod oknami i na oknach – kwiaty. Uprawnej ziemi należy do wsi mało. Obsiewają ją po większej części żytem, owsem, jęczmieniem. Pszenica źle się udaje. Zaraz za wsią ciągną się ogrody warzywne, kartofle, zagony lnu. Ludność odziewa się w płócienny „part” i wełniaki własnego wyrobu. Ludność piękna; kobiety smagłe, kształtne jak sosny, mężczyźni żylaści i hardzi, jak dęby”.

  Kolejną informację o liczbie gospodarstw w Pogorzelcach znajdujemy w dziele Georgija Karcowa „Biełowieżskaja Puszcza” (1903). Dowiadujemy się, że w 1902 roku we wsi były 22 gospodarstwa, a więc pod tym względem nie zmieniło się prawie nic w porównaniu z latami trzydziestymi XIX wieku.

   W tym okresie urząd sołtysa sprawował w Pogorzelcach Józef Ochryciuk – osoba bardzo szanowana we wsi i często proszona o podawanie dzieci do chrztu. Sołtys zmarł w 1923 roku w wieku 62 lat, w wyniku komplikacji zdrowotnych po ukąszeniu go przez żmiję.

  Dramatyczne chwile przyszło przeżyć mieszkańcom Pogorzelec w sierpniu 1915 roku, gdy zostali oni zmuszeni przez odstępujące władze rosyjskie do ewakuacji w głąb Rosji. Wieś ich została spalona. Podobnego losu doświadczyło kilka innych wsi, leżących w rejonie Puszczy Białowieskiej i jej okolicach. Mimo wszystko, kilka rodzin z Pogorzelec postanowiło pozostać w rodzinnej miejscowości.

  Po zakończeniu I wojny światowej mieszkańcy zaczęli powracać do swych domostw. Proces ten trwał od 1918 do 1924 roku. Część ewakuowanych osób zmarła na terenie Rosji. Rozpoczął się żmudny proces odbudowy spalonych siedlisk.

  Pierwszy spis powszechny, przeprowadzony po odzyskaniu przez Polskę niepodległości na dzień 30 września 1921 roku, wykazał w Pogorzelcach 28 budynków mieszkalnych. Wieś zamieszkiwało 207 osób, w tym 102 mężczyzn i 105 kobiet. W tej liczbie 42 osoby były wyznania rzymskokatolickiego, 161 prawosławnego, trzy ewangelickiego i jedna niewiadomego. 52 osoby podawały narodowość polską, 155 białoruską.

  W nowych warunkach ustrojowych młodzi mieszkańcy wsi chętnie garnęli się do nauki. Zachowała się informacja, że do utworzonej w 1922 roku Państwowej Szkoły Przemysłu Drzewnego w pobliskiej Białowieży zapisało się z Pogorzelec trzech chłopców. Po dwóch latach szkoła ta została przeniesiona do Hajnówki.

  Do wsi zaczyna coraz śmielej wkraczać polityka. W latach dwudziestych utworzono tutaj komórkę Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi. Należeli do niej m.in. Aleksander Filipczuk i Cyryl Smoktunowicz. Kilka innych mieszkańców sympatyzowało z Polską Partią Socjalistyczną.

  W 1933 roku Pogorzelce otrzymały status jednej z 17 gromad, wchodzących w skład gminy Białowieża. Stało się tak za sprawą rozporządzenia o podziale obszaru gmin wiejskich województwa białostockiego na gromady, wydanego 14 października 1933 roku przez Wojewodę Białostockiego.

  Wiosną 1936 roku w Pogorzelcach założone zostało przez nadleśniczego Wiktora Jasińskiego Koło Związku Młodej Wsi. Próbowało ono organizować życie tutejszej młodzieży, rozwijać u niej różne zainteresowania. Członkowie Koła uczestniczyli w dożynkach, organizowanych w Białowieży.

  Dotkliwym problemem mieszkańców wsi pozostawały wciąż duże szkody wyrządzane na ich polach przez zwierzęta leśne. W końcu pogorzelczanie wykazali w tym zakresie własną inicjatywę. Pod koniec listopada 1936 roku podjęli oni na zebraniu wiejskim decyzję o ogrodzeniu polany pogorzeleckiej płotem żerdziowym. Naprzeciw tym planom wyszło Nadleśnictwo Zwierzyniec, które zobowiązało się zapewnić nieodpłatnie materiał drzewny (żerdzie, słupki) oraz gwoździe. Mieszkańcy zadeklarowali natomiast własną nieodpłatną robociznę. Prace rozpoczęły się wczesną wiosną 1937 roku i zostały ukończone jesienią 1938 roku.

  Przed wybuchem II wojny światowej Pogorzelce liczyły 60 gospodarstw i około 350 mieszkańców.

  W okresie okupacji radzieckiej, 10 lutego 1940 roku, wysiedlono z Pogorzelec na Syberię rodziny dwóch pracowników służby leśnej – Michała Ochryciuka i Jana Szlachciuka.

  Tragiczny dla Pogorzelec okres, podobnie jak dla wielu innych wsi położonych w rejonie Puszczy Białowieskiej, nastał na początku okupacji niemieckiej. Niemcy podjęli decyzję o przeprowadzeniu pacyfikacji wsi. Wykonano ją w dniach 25-27 lipca 1941 roku. 25 lipca wczesnym rankiem żołnierze niemieccy otoczyli wszystkie zabudowania. Mieszkańcom ogłoszono, że mają niezwłocznie opuścić wieś, zabierając jedynie najbardziej niezbędne przedmioty i żywność. Zezwolono na zabranie jednej krowy na rodzinę. Pozostałe mienie Niemcy zrabowali, a ludność tej wsi wysiedlili do wsi Zagorje za Prużaną. Później administracja niemiecka zezwoliła na przeniesienie się wywiezionych mieszkańców do Szereszewo i zajęcie budynków opuszczonych przez Żydów, którzy zostali umieszczeni w getcie w Prużanie.

  Wysiedlone zostały rodziny Aleksandra, Grzegorza, Mikołaja i Tatiany Filipczuków, Stanisława Gołąba, Edwarda Krasowskiego, Marii Makarskiej, Anatola, Jerzego, Konstantego, Mikołaja i Szymona Michalczuków, Anny, Michała, Mikołaja i Romana Mojsiejuków, Łukasza i Piotra Sacharczuków, Cyryla Smoktunowicza, Anny, Eugeniusza, Pawła i Władysława Szlachciuków.

  Ostateczna zagłada wsi nastąpiła 27 lipca 1941 roku. W tym dniu Pogorzelce zostały doszczętnie spalone. Zadanie to wykonał 322 batalion policyjny, którym kierował major Nadel. Tak więc, zdarzenie to uaktualniło nazwę wsi.

  Tuż po zakończeniu działań wojennych, mieszkańcy zaczęli powracać na budzące rozpacz i grozę pogorzelisko. Stopniowo odbudowywali swoje spalone siedziby.

  W sierpniu 1944 roku we wsi przeprowadzone zostały wybory sołtysów i podsołtysów. Michał Gnatowski, Waldemar Monkiewicz i Józef Kowalczyk w książce „Wieś białostocka oskarża” (1981) podają, że pod koniec sierpnia 1944 roku wieś liczyła 56 gospodarstw. Hodowano w tym czasie około 60 krów, także sporo koni i świń.

  Powracający stopniowo do odbudowującej się wsi spokój i ład został nieoczekiwanie zmącony podjętą w Warszawie absurdalną decyzją polskich władz. W 1948 roku, z inicjatywy Ministerstwa Leśnictwa, przygotowany został plan przesiedlenia mieszkańców Bud, Teremisek i Pogorzelec, na ziemie poniemieckie (w okolice Gołdapi). Polany osadnicze wsi miały zostać zalesione. Wobec zdecydowanego sprzeciwu mieszkańców, w 1949 roku z akcji przesiedleńczej zrezygnowano.

  Zarówno przed wojną, jak i po wojnie bardzo wielu mieszkańców Pogorzelec podejmowało pracę w lesie. Wystarczało jej dla wszystkich chętnych. Okresowo, w lecie, zatrudniani byli również mieszkańcy wsi leżących poza Puszczą. Dla nich właśnie założono we wsi hotel robotniczy, który funkcjonował do lat osiemdziesiątych.

  Duża liczba młodzieży we wsi przyczyniła się do powstania tutaj w kwietniu 1954 roku Ludowego Zespołu Sportowego. Nie posiadając odpowiedniego sprzętu nie przejawiał on jednak większej aktywności i z czasem się rozpadł.

  W połowie lat pięćdziesiątych nastąpiły pewne zmiany w statusie administracyjnym wsi. W dniu 4 października 1954 roku, w oparciu ustawę o reformie podziału administracyjnego wsi i powołaniu gromadzkich rad narodowych, Wojewódzka Rada Narodowa w Białymstoku podjęła uchwałę w sprawie podziału na gromady powiatu hajnowskiego. Dotychczasowa gromada Pogorzelce została włączona do gromady Białowieża.

  Prężnie rozwijające się w tym okresie czytelnictwo na terenie gromady Białowieża nie mogło ominąć oczywiście Pogorzelec. W 1959 roku Biblioteka Gromadzka utworzyła tutaj punkt biblioteczny, który pod koniec 1983 roku został przeniesiony do otwartego we wsi klubu kultury. Niestety, dobry dla czytelnictwa okres powoli się kończył i w latach dziewięćdziesiątych punkt ten został zlikwidowany, podobnie jak to się stało w innych okolicznych wsiach.

  Znaczący skok w rozwoju cywilizacyjnym przeżyły Pogorzelce w marcu 1967 roku, kiedy wieś została zelektryfikowana. W wielu domach pojawiły się pierwsze radioodbiorniki, nieco później telewizory.

  Lata sześćdziesiąte to również rozwój pamiątkarstwa w całej gromadzie białowieskiej. Pogorzelce nie odstawały. Pierwszy warsztat snycerski we wsi założył Bolesław Szlachciuk. Później zajęciem tym zainteresowało się kilka innych osób (m.in. Michał Mojsiejuk, Krasowscy, Sacharczukowie), lecz prym wśród nich wiódł bezsprzecznie B. Szlachciuk. W historii Pogorzelec zapisał się on także tym, że w jego domu pojawił się pierwszy we wsi telewizor.

  W latach sześćdziesiątych we wsi otwarto sklep (kiosk) spożywczo-przemysłowy, który funkcjonował do końca lat osiemdziesiątych.

   Nierozwiązanym problemem pozostawał wciąż zły stan drogi dojazdowej z Białowieży do Pogorzelec, która często w ogóle była nieprzejezdna. Zainteresował się tym ówczesny przewodniczący Prezydium Gromadzkiej Rady Narodowej w Białowieży – Mikołaj Sieduń. Z jego inicjatywy w pierwszej połowie lat sześćdziesiątych rozpoczęto generalną przebudowę istniejącej drogi. Prace, wykonywane głównie czynem społecznym, ciągnęły się, z dłuższymi lub krótszymi przerwami, do końca lat siedemdziesiątych.

  W latach siedemdziesiątych Pogorzelce znajdują swoje miejsce w planie zagospodarowania turystycznego Puszczy, który został opracowany przez Wojewódzką Pracownię Urbanistyczną w porozumieniu z Okręgowym Zarządem Lasów Państwowych. Pogorzelce i w 1970 roku zatwierdzony przez Wojewódzką Radę Narodową w Białymstoku. Pogorzelce razem z wsiami Teremiski i Budy znalazły się w pierwszym z czterech rejonów ruchu turystycznego, którego głównym punktem została Białowieża.

  To właśnie w tym okresie obok wsi założone zostało pole namiotowe, które funkcjonuje do dzisiaj. Wykonano tutaj stoły i ławy z zadaszeniem oraz miejsce do palenia ognisk. Projektantem pola był leśniczy Jacek Wysmułek. Jedną z pierwszych imprez turystycznych, która tutaj się odbyła, było zakończenie rajdu turystycznego pn. „Powitanie lata”, zorganizowanego w dniach 20 i 21 czerwca 1978 roku przez Oddziały PTTK z Hajnówki i Białowieży. W imprezie wzięło udział ponad 200 osób.

  Z dniem 1 stycznia 1973 roku, gdy gromada Białowieża została przemianowana na gminę, Pogorzelce weszły w jej skład.

  W następnym roku, niedaleko wsi, na terenie Puszczy Białowieskiej, utworzony został rozporządzeniem Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego z września 1974 roku rezerwat przyrody o nazwie Pogorzelce (pow. 6,15 ha).

   Postępujący rozwój wsi nieoczekiwanie zaburzył duży pożar, który wybuchł w dniu 14 października 1974 roku. Objął on 7 gospodarstw – spłonęło kilka stodół, kilkanaście chlewów, obór i innych zabudowań gospodarczych. Jak podają mieszkańcy – pożar wzniecił przechodzący tędy nastolatek, który w ten sposób chciał udowodnić swojej dziewczynie, że ją… kocha. Ogień pojawił się w momencie, gdy ludzie wracali z pól i lasów na obiad do domów. Płomienie ogarnęły najpierw jedną stodołę, a w chwilę potem cały ich ciąg. Na ratunek przybyła straż pożarna z Hajnówki, w akcji ratowniczej brali udział także leśnicy, pracownicy Parku Narodowego, uczniowie Technikum Leśnego i wielu ludzi dobrej woli. Straty oceniono wówczas na 1 mln złotych.

  Tak, jak i wcześniej, wieś odbudowała się. W jej pejzażu pojawiły się też nowe domy.

  Ważnym momentem dla wsi było otwarcie w dniu 1 października 1983 roku klubu kultury, który został wybudowany w czynie społecznym przez mieszkańców. Czyn wyceniono na 600 tys. złotych (przy ogólnej wartości budowy ponad 1 mln złotych). Projekt zagospodarowania placu wokół budynku opracował Zakład Ochrony Przyrody Instytutu Badawczego Leśnictwa w Białowieży.

  Ukończenie budowy drogi z Białowieży do Pogorzelec stworzyło warunki do położenia asfaltu nie tylko na tym odcinku, ale także na jego przedłużeniu do Teremisek i Bud. Prace te wykonano w latach 1985-1986. Nowa nawierzchnia umożliwiła uruchomienie z dniem 1 czerwca 1986 roku linii autobusowej z Hajnówki do Białowieży przez Budy, Teremiski i Pogorzelce.

  Kolejny etap rozwoju cywilizacyjnego wsi – to budowa wodociągu. Prace przy jego zakładaniu rozpoczęto w 1997 roku. Linię ciągnięto z Białowieży. Bieżącą wodę w mieszkaniach mieszkańcy otrzymali w maju 1998 roku.

  W ostatnim okresie wyraźnie poprawiła się estetyka wsi. Mieszkańcy zaczęli bardziej dbać o wygląd swych posesji. W 1999 roku została ukończona budowa chodnika.

  W pierwszych latach nowego stulecia do Pogorzelec zaczął „zaglądać” sport. Organizowany na tym terenie od kilkunastu lat Półmaraton Hajnowski, w maju 2005 roku tu właśnie miał miejsce startu. W biegu wzięło udział wtedy dwunastu biegaczy z całego kraju. W następnym roku trasa półmaratonu także przebiegała przez wieś. W niecałe dwa tygodnie później Pogorzelce znalazły się na trasie III Kwietnego Biegu, poświęconego pamięci papieża Jana Pawła II.

   W pejzażu wsi pojawiła się nowa placówka kulturalna. W dniu 1 maja 2007 roku rozpoczęła działalność Galeria Sztuki Regionu i Pogranicza „Kresy”, mieszcząca się przy apartamentach gościnnych Krystyny i Jana Sawickich. Galeria pokazuje różnorodność kulturową i przybliża twórczość miejscowych artystów oraz rękodzielników. Można tutaj również kupić prace znanych podlaskich artystów oraz twórców ludowych. W galerii organizowane są co jakiś czas wystawy. W 2015 roku firma „Kresy” rozpoczęła wydawanie kwartalnika „W Krainie Żubra”. Jego redakcja mieści się w Pogorzelcach. Redaktorem naczelnym pisma został Jan Sawicki.

  Rozwija się agroturystyka. W Pogorzelcach powstało już kilka kwater agroturystycznych, których właścicielami są: Olga Filipczuk, Mirosława Kozak, Mirosław Sadowski, Helena Szlachciuk, Jolanta Tarasewicz. W 2008 roku rozpoczęła działalność restauracja rodzinna Kuczyńskich pn. „Polana Żubra”, która oprócz usług gastronomicznych prowadzi organizację ognisk turystycznych i wypożycza rowery.

  Liczba mieszkańców w ostatnich trzydziestu latach wykazuje tendencję spadkową, podobnie zresztą jak w całej gminie. W 1970 roku mieszkało tutaj 91 osób, w 1977 roku liczba mieszkańców wzrosła do 100 osób. Przez dwadzieścia kolejnych lat spadła do 67 osób. W 2002 roku odnotowano 62 osoby, a na koniec 2010 roku liczba mieszkańców wzrosła o 3 osoby.

W 2015 roku Pogorzelce liczyły 43 siedlisk z domami, w których mieszkały 62 osoby.

Z Pogorzelec wywodzi się kilka znanych w regionie hajnowskim osób. Zaliczyć do nich należy m.in. Jana Filipczuka (1910-1989) – długoletniego pracownika Hajnowskiego Przedsiębiorstwa Suchej Destylacji Drewna i jednocześnie racjonalizatora procesów technologicznych w branży chemicznej W 2005 roku został on patronem jednej z ulic Hajnówki. Powszechnie znana jest także osoba Anatola Filipczuka (ur. 1938 r.) – emerytowanego leśnika i zamiłowanego pszczelarza – prezesa hajnowskiego koła pszczelarzy. (Oprac. Piotr Bajko; zob. też szkic autora na temat wsi Pogorzelce, zamieszczony w książce „Z zakamarków białowieskiej historii” (2015), str. 101-108)
 

Galeria

Copyright © 2024 - Encyklopedia Puszczy Białowieskiej,
Agnieszka Aleksiejczuk, Tomasz Niechoda